PAWEŁEK i GAWEŁEK

PAWEŁ I GAWEŁ SZUKAJĄ WSPÓLNEGO DOMU. PAWEŁEK i GAWEŁEK to dwaj 5-miesięczni bracia, którzy trafili do nas w kwietniu 2025, dokładnie w Wielką Sobotę. Zostali przyniesieni przez dwie osoby w kartonie od butów (bez przykrycia), z informacją, że zostały znalezione na przystanku tramwajowym w owym kartonie. Czy to prawda? Czy maluchy by nie wyszły? Tego już się nie dowiemy, możemy się tylko domyślać. Jedno jest pewne: ważne, że trafiły pod naszą opiekę w porę. Chłopcy od razu pojechali do domu tymczasowego swojej schroniskowej opiekunki. Niestety, od pierwszego "zerknięcia" na brzdące, było widać, że nie są w dobrej formie. Poza potwornym wychudzeniem, miały ogromny problem z koordynacją ruchową, ich chód był bardzo chwiejny, tylne nóżki się potykały, a i kontakt z człowiekiem też był ograniczony, jakby żyły w innym świecie... :(
Po krótkim czasie przystąpiliśmy do diagnostyki. Badania krwi - fatalne, w badaniu ogólnym neurologicznym o dziwo bez zastrzeżeń. Po konsultacji z neurologiem, wykonaliśmy badanie rezonansu magnetycznego z pobraniem płynu mózgowo-rdzeniowego, które wykluczyło obecność takich chorób jak toksoplazmoza i neosporoza. W rezonansie uwidoczniły się zmiany w obszarze mózgu, których tło to niedotlenienie lub niski poziom glukozy. To kolejny dowód na ciężki początek życia chłopaków. Na ten moment objawy się wycofują, co daje ogromną nadzieję, że będą pociesznymi towarzyszami na wiele lat, jeśli tylko dostaną odpowiednią dawkę miłości, opieki i pożywnego jedzonka <3
Na chwilę obecną maluszki zachowują się znacznie lepiej. Są cudnymi przytulaskami, ale też potrafią psocić. Przepięknie bawią się ze sobą, jak i stadem innych psiaków, z którymi mieszkają. Są cudakami, pięknie uzupełniają swoje niedoskonałości. Takie papużki nierozłączki <3
Do nowych opiekunów będzie należała nauka czystości i nauka chodzenia na smyczy. Psiaki docelowo będą małymi psiaczkami, w chwili obecnej ważą zalewie 3 kg.
Mamy ogromną nadzieję, że chłopcy zauroczą jakąś cudowną, wrażliwą rodzinkę, która zakocha się w maluchach i nie przerazi się diagnozą, bo ona wcale nie jest zła ;) Wiemy, że z tym mogą spokojnie żyć do "starości". Mamy jeszcze jedno marzenie co do Pawełka i Gawełka: marzy nam się, aby chłopcy nie zostali rozdzieleni, a poszli do domku razem... Wiemy, że chcemy zbyt wiele, ale... cuda się zdarzają :) Oczywiście rozważymy każdą propozycję domu.
Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej i zobowiązanie się do wykonania zabiegu kastracji.
Zdjęcie: Anna Kleszcz
Opis: Marta Łydzińska
Zainteresowanych adopcją prosimy o kontakt telefoniczny w godzinach urzędowania biura pod nr 56 622 48 87 lub/i wypełnienie ankiety przedadopcyjnej:
http://schronisko-torun.oinfo.pl/index,page,ankieta_adopcyjna.html.