Adopcje - Koty

Kocurek poz. 24/480/K

BECIK trafił do nas w 2024 roku. Mimo, że kociak miał około 5 miesięcy, jest wyjątkowo twardym zawodnikiem. Czy można mieszkać w schronisku przez kilka miesięcy i nikogo nie polubić? Można :D Becik przez wiele miesięcy był kwintesencją braku współpracy. Niechętny do zabiegów weterynaryjnych, niechętny do sprzątania – wisiał na kratach, by tylko nie zostać dotkniętym. Kontakt wzrokowy – jedynie złe spojrzenie, kontakt słowny – pomruki i wrzaski... Cóż, bywa i tak. Niemniej jednak, nawet najtwardszym czasem trochę mięknie serce, a od jakiegoś miesiąca jest znacznie lepiej :) "Świetnie" oznacza, że Becik jest w stanie powąchać czyjś palec, a jeśli uda się go pogłaskać (bo stracił trochę dzikiej czujności), przejście obok niego nie grozi utratą kończyny. W tym tempie, jeszcze jakieś 3-4 lata i będzie gotowy do adopcji... :D ;) Ale nie takie cuda się u nas dzieją, więc kto wie – może stanie się to szybciej! Na razie naszemu młodzieńcowi szukamy opiekuna wirtualnego – od czegoś przecież trzeba zacząć. Becik lubi inne koty, dobrze funkcjonuje w grupie, ma apetyt i choć zajęło mu trochę czasu, w końcu się zaaklimatyzował :) Widać, że potrafi się rozluźnić, ładnie trzyma czystość i generalnie, dopóki nie musimy go np. odrobaczać, nie sprawia problemów. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Hortensja UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji kota w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne mogą się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.

Sponsorzy

Akcja specjalna

Ostatnio przyjęte