POLA mieszkała na terenie ogródków działkowych na toruńskim Rudaku, jednak jej właścicielowi zdarzały się dłuższe nieobecności, w czasie których Pola była zostawiona sama sobie; w efekcie trafiła do schroniska, w pierwszej połowie grudnia 2023 r. Psina ma dopiero około 1,5 roku. Waży 12 kg, powinna trochę więcej - jest wysoka na łapkach, ale szczupluteńka. Jest czarniutka jak węgielek. Mieszka w kojcu z innymi psami i ich towarzystwo nie stanowi dla niej żadnego problemu. Jak przystało na psa, którego świat wywrócił się do góry nogami, początkowo była zagubiona i niepewna siebie, ale na spacerach w parku radziła sobie całkiem nieźle. Pola otrzymała od nas wsparcie i czas, by przywyknąć do nowego i otworzyć się na świat. I to zaowocowało. Czarnuszka bardzo fajnie odnajduje się pośród ludzi, chętnie się przytuli, ale najbardziej odpowiada jej psie towarzystwo. Puszczona luzem na wybiegu urządza gonitwy, w których wiedzie prym. Jest troszkę rozpuszczona, bo w zabawie często podgryza swoich współtowarzyszy i nie każdemu psu może się to spodobać. Te, z którymi mieszka, akurat nie dają sobie w kaszę dmuchać i potrafią dać jej do zrozumienia mówiąc "nie". Pola ma w sobie mnóstwo energii, jak to na dzieciaka przystało. Do człowieka przybiega na mizianki, które naprawdę lubi. Głaski, drapanko brzuszka, no i wspólne zabawy. Czarnuszka nie zna zabawek, ale z ciekawości biegnie za rzuconą jej piłeczką czy pluszakiem. Uczy się do czego służą i że są fajne. Pola to żywe sreberko, na pewno będzie potrzebowała nabrać odrobinę ogłady, także nowych opiekunów oprócz rozpieszczania psiaka, czeka też ciut pracy. Czyli przyjemnie z pożytecznym :) Zdjęcie: Kamila Pokrzywnicka Opis: Kamila Pokrzywnicka, Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.