Adopcje - Psy

Pies poz. 23/0286

BOLLYWOOD to duży (waży 28kg) i piękny pies, który trafił do schroniska drugi raz :( Pierwszy raz jako bezpański w połowie listopada 2022 roku z terenu gminy Chełmża. Posiedział kilka miesięcy za kratami i niedawno znalazł dom, z którego wspólnie z psem bardzo się cieszyliśmy… Niestety, nasza i jego radość trwała krótko, był w nim tylko półtora tygodnia :( Co się wydarzyło, że Bollywood został tak szybko oddany? Okazało się, że chłopak ma lęk separacyjny, z którym nowi opiekunowie sobie nie poradzili, ale też niestety nie dali Bollywoodowi szansy, czyli czasu na pracę i naukę, bowiem wszyscy wiemy, że w tydzień nadzwyczajnie w świecie nie da się tego zrobić. Okres adaptacyjny psa w nowym domu trwa kilkanaście tygodni i opiekunowie mieli też tego świadomość, że lęku nie da się przepracować w tydzień. Nie mamy do nikogo pretensji, ale raczej uczulamy innych potencjalnych adoptujących, że okres adaptacyjny psa to długi proces, nawet kilkunastotygodniowy, na co trzeba być przygotowanym. Zresztą, Boluś trafił do nas ze wsi, nie wiemy czy kiedykolwiek w ogóle w domu był, tak więc mogła to być dla niego zupełnie nowa sytuacja, pomijając adopcję samą w sobie. W sumie dzięki temu krótkiemu pobytowi w domu dowiedzieliśmy się więcej o psiaku, czym dzielimy się już z Państwem. Otóż Bollywood ponoć reaguje na imię Bono. W ciągu tygodnia przeszedł konsultacje z 3 trenerami i behawiorystą odnośnie lęku separacyjnego, bez żadnego skutku, co nas nie dziwi akurat - wiadomo, zabrakło czasu!!! W domu jest idealny jeśli ktoś jest razem z nim. Uwielbia pieszczoty, wskakuje do łóżka, nie ma problemu, żeby go wykąpać czy wysuszyć. Trzyma czystość. "Lubi się bawić, pięknie chodzi na krótkiej smyczy, przy nodze, reaguje na komendy: noga, siad, daj łapę, stój, idziemy i ok (kiedy na terenie zielonym może pobiegać na dłuższej smyczy), jest szczęśliwy przy człowieku, na wszystko reaguje z zaciekawieniem, ale niczego się nie boi, nie ma fobii dźwiękowej, czasami interesuje się na spacerze innymi psami, ale po stanowczej komendzie "zostaw" albo "idziemy" odpuszcza, w domu nie szczeka, nie robi hałasu, jest delikatny mimo wielkości, ważył 28 kg, ale dokarmiamy go trzecim posiłkiem, by nabrał trochę więcej masy. Jest wesoły, w domu leży spokojnie, czasem bawi się swoimi zabawkami, nie niszczy mebli, zwykle posłuszny, ma kontakt wzrokowy z człowiekiem, smycz jest zakładana i ściągana na komendę "siad", którą chętnie wykonuje, lubi się przytulać i kiedy jest głaskany. Jedynym problemem Bona jest lęk separacyjny, po wyjściu wszystkich opiekunów Bono szczeka i się denerwuje, wskakuje na blaty, stoły i zrzuca rzeczy. Pojawiło się też agresywne zachowanie (z relacji rozumiemy, że jednorazowe) w stosunku do odwiedzającego dziecka (pies stał między właścicielką, a dzieckiem... obrona?). Pies wpuścił na podwórko i ładnie się przywitał, dał się pogłaskać. A jakiego my poznaliśmy Bollywooda gdy trafił w ubiegłym roku do schroniska? Przypominamy :) Jego wiek został określony na 5 lat; Bollywood musiał mieć kiedyś dom, bo potrafi "siad" i notorycznie wchodzi człowiekowi między nogi. Pewnie był tego kiedyś uczony, wydaje się nawet, że stojąc tak czuje się najbardziej komfortowo. Nie wiemy, co go spotkało w przeszłości, nie wiemy czemu stał się bezdomny. Wiemy natomiast, że Bollywood to pies z dużym potencjałem i fantastycznym charakterem. Widać, że dobrze się czuje przy człowieku, że brakuje mu tego kontaktu. Wygląda na to, że również z innymi psami fajnie się dogaduje, choć potrafi w kojcu porządzić. Na wybiegu za to biega z nimi radośnie bawiąc się i wygłupiając. Takie psie psotki :) Psie towarzystwo po prostu sprawia mu radość. Śmiało mógłby więc zamieszkać z psem rezydentem, oczywiście po wcześniejszym zapoznaniu. Puszczony luzem na wybiegu, szczęśliwy przemierza teren wzdłuż i wszerz, ciesząc się wolnością. Po chwili radosnego hasania nos idzie w ruch i przychodzi pora na zbieranie zapachów. Człowiek schodzi wtedy na drugi plan. W schronisku zrobimy co możemy, aby smutne spojrzenie tego pięknego kawalera rozbłysło radością. Będą spacery, będzie wspólne spędzanie czasu. Nie zastąpi to jednak kochającego, aktywnego domu, na jaki Bollywood zasługuje. Szkoda, żeby marnował życie za kratami schroniskowego kojca... Tym razem szukamy dla uroczego Bollywooda domu (najlepiej z ogrodem), w którym zawsze ktoś będzie, albo domu przygotowanego na pracę z psem zapewniając mu konsultacje behawioralne z przepracowania lęku separacyjnego. Bollywood to fantastyczny pies i zasługuje, aby ktoś pomógł mu z jego lękami. Albo na co dzień po prostu zapewnił towarzystwo. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Julia Janczak, Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.

Sponsorzy

Akcja specjalna

Ostatnio przyjęte